Klub karate sakura w Łodzi

GaNdZia

Wiesh ... ja go baaardzooo lubie (zreszta jak wiekszosc sposrod karatekow),ale czasem powinien mus ie wlaczyc "stopper" w glowie Very Happy

Boshe z tymi łapkami,to ładnie zamieszales Wink

zmienmy temat Wink

=BoBeK=

Włąśnei...Na treningu nei należy sie nawalać, tylko przyjąc to z loozem troche...:dA nei z całej siły w twarz...:/

Michau

NO sorki, karate to nie ciastko z kremem! Jak przychodzisz na trening, to musisz sie liczyć z tym, iż możesz zarobić w buźkę! Wiem, że są pewne granice i zasady, no ale ryzyko istanieje!

=BoBeK=

Ale nie mowie o ryzyku...bo sie z tym licze i nei boje...ale chodzi mi o to ze takie specjalen nawalanei z calej sily na treningu tylko dla podbudowania swojego ego to wiesz bez sensu jest...Taki Serek jest silny i jak sie napeci np w brzuch to może sie człowiek zgiąc...To trzeba z kontrolą robić...:/

Michau

Cały czas gadamy o tym samym! Skończmy już z tym! Kazdy z nas wie, czego nie powinno się robić, a co należy!
Niech każdy pilnuje samego siebie!
Amen!

=BoBeK=

No tak skończmy,tylko nei piszmy nowych postów o innym temacie w tym temacie...Bo widze że Alex porządki zrobił... Very Happy

Raven

Mnie kumite trochę nie wychodzi, ale w końcu gdyby wsztstko mi wychodziło to nie musiałabym chodzić na treningi...
A z Serkiem lubię tylko jakieś wprawki do kumite, bo jak go trafię to jest taki mięciutki... Very Happy

GaNdZia

hehe

przynajmniej sobie klrzywdy nie zrobish i nic cie nie boli Smile

a ALex faktycznie zrobil jakies "porzadki"

gratulujemy i dziekujemy Very Happy

=BoBeK=

Oj zejdźcie jużz tego Serka biednego... Wink

;P

Raven

Ojej, ja nie pisałam nic złośliwie...po prostu stwierdziłam pewien fakt... Laughing